Sama nazwa abonament RTV jest myląca. Wskazuje dowolną opłatę za usługę, na którą dobrowolnie się decydujemy. Tymczasem jest to nic innego jak kolejny podatek, przy czym pieniądze z jego wpływów przeznaczane są na konkretny cel. Sama nazwa Abonament RTV oznacza po prostu Abonament Radiowo-Telewizyjny. Abonament RTV jest pobierany w wielu krajach Europy, lecz na przykład w Wielkiej Brytanii pobierany jest jedynie za posiadanie odbiornika telewizyjnego. Środki z abonamentu są przeznaczone na realizację przez publiczne media tak zwanej „misji publicznej”. Pieniądze te uniezależniają TVP, Polskie Radio, czy też PAP od wpływów z reklam, dzięki czemu mogą one realizować programy, które nie przyciągają uwagi reklamodawców. Wysokość opłat za abonament RTV ustala Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji. Do zapłaty abonamentu jest zobowiązany posiadacz odbiornika radiowego lub telewizyjnego. W 2017 roku opłata miesięczna za radioodbiornik wynosi 7 zł, zaś za telewizor 22,70 zł. Osoby, które nie prowadzą działalności gospodarczej opłatę uiszczają tylko raz, niezależnie od tego, ile odbiorników mają w domu. Warto pamiętać, że kupując radio czy telewizor jesteśmy zobowiązani do jego rejestracji. Pracownicy Poczty Polskiej mają prawo do kontrolowania, czy na pewno wywiązaliśmy się z tego obowiązku. Od zwolnienia z opłat abonamentowych są zwolnieni między innymi inwalidzi, osoby niezdolne do pracy, osoby, które ukończyły 75 rok życia, osoby, które ukończyły 60. rok życia i pobierają odpowiednio niską emeryturę, niewidomi czy bezrobotni.
super artykuł