Od zarania dziejów kobiety szukały sposobów na dbanie o urodę. Każda z nas chce być zadbana i piękna. Nic więc dziwnego, że sztuka upiększania jest bliska każdej kobiecie. Jak jednak radziły sobie z tą kwestią radziły panie, zanim powstały salony kosmetyczne? A jak wygląda to dziś?
Przyglądając się starym fotografiom, często zastanawiamy się, jak kobiety w ubiegłym stuleciu dbały o urodę. W minionych czasach dobrze sprawdzały się naturalne produkty pod postacią olejków czy ekstraktów roślinnych. Bazą do różnego rodzaju maseczek były też produkty spożywcze, takie jak jajka czy miód. Samodzielnie wykonywane kosmetyki do podkreślenia ust czy oczu składały się z najprostszych komponentów. I tak z sadzy i gliceryny można było stworzyć kredkę do brwi.
Dzisiaj salony kosmetyczne oferują całą gamę zabiegów upiększających, dzięki którym skóra wygląda młodziej, jest nawilżona, napięta i gładka. Poruszając temat pielęgnacji trzeba wspomnieć też o dłoniach. Nie od dziś wiadomo, że są one naszą wizytówką. Polerowanie płytki paznokcia przy użyciu olejków było znane już w XIX wieku, a sztuczne paznokcie po raz pierwszy mocowane były klejem rozpuszczalnym w wodzie.
Jak można się domyślić, efekt nie był długotrwały. Obecnie z pomocą przychodzi nam lampa do paznokci hybrydowych, dzięki której możemy wyczarować piękny i trwały manicure.
Zadbane i zdrowe włosy to ozdoba każdej kobiety. O ile kiedyś lśniące włosy można było uzyskać poprzez umycie ich jajkiem i zastosowanie płukanki octowej, o tyle dziś wystarczy sięgnąć po serum nawilżające lub odżywkę. Ciekawe były też metody na zmianę koloru włosów. Na przyciemnienie – wywar z kory dębu. Na rozjaśnienie – rumianek lub cytryna. Współcześnie salony fryzjerskie spotykamy na każdym kroku.
Mamy też szeroki wybór farb i akcesoriów do malowania włosów. Miski, czepki, pędzelki czy pelerynki fryzjerskie to tylko kilka z przykładów przyborów, które ułatwią nam wykonanie tego zabiegu.